Drzewiński Mariusz - Z Lublina do Rzeszowa Podkarpacki Informator Kulturalny - PIK

Przejdź do treści

Drzewiński Mariusz - Z Lublina do Rzeszowa

11.08-11.09.2022
Rzeszów, ul. Jana III Sobieskiego 18, Biuro Wystaw Artystycznych

Wernisaż wystawy malarskiej Mariusza Drzewińskiego: Z Lublina do Rzeszowa

Biuro Wystaw Artystycznych w Rzeszowie oraz Autor zapraszają na wernisaż wystawy, który odbędzie się 11 sierpnia o godzinie 18:00.

Mariusz Drzewiński

Urodzony w 1959r. w Lublinie. W latach 1979-1983 odbył studia w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie w pracowni prof. Mieczysława Hermana. W 2004 roku otrzymał stopień doktora habilitowanego sztuk plastycznych w zakresie malarstwa na Wydziale Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Obecnie zatrudniony jest na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Katedrze Malarstwa i Rysunku w Instytucie Sztuk Pięknych UMCS w Lublinie. Od 2009 do 2016 roku pełnił funkcję prodziekana ds. studenckich. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków w Lublinie. Od 2020 roku pełni funkcję zastępcy dyrektora ds. programowych w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.

W pracy artystycznej skupia się na działalności w zakresie malarstwa i rysunku. Prezentował swoje prace na 38 wystawach indywidualnych i ponad 100 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Grzegorz Józefczuk – komentator wydarzeń artystycznych lubelskiego rynku sztuki napisał o malarstwie Mariusza Drzewińskiego następującą trafną uwagę: „Płótno nie atakuje feerią barw, snopem kolorów, przeciwnie – obraz staje się monochromatyczny. Abstrakcyjne kształty ulęgają uporządkowaniu, często w formy zgeometryzowane, samoorganizujące się w linie budowane horyzontalnie i wertykalnie. A więc ta droga wiedzie ku strukturom otwartym, jako że kompozycja tych obrazów jest otwarta, a rama stanowi raczej tylko element kontekstu wystawienniczego. Jeżeli widzimy płaszczyzny o zmiennej tonacji, rdzewiejące kolory, hierarchie planów-struktur – to znaczy, że idzie też o syntezę ruchu i czasu. Artysta chce zapanować nad czasoprzestrzennym zegarem odmierzającym ludzki los”. Sam artysta mówi, iż jego obrazy nie ilustrują ani nie przedstawiają konkretnych miejsc, czy postaci, są aurą tego, co zobaczył i przeżył. To próba zharmonizowania tego, co zewnętrzne z tym, co wewnętrzne, tego, co materialne z tym, co duchowe. „Zwłaszcza w ostatnich latach odnoszę się do roli pamięci, przemijania i kondycji współczesnego świata. Świadomie i z premedytacją nawiązuję w swojej twórczości do minimal artu, op-artu, pop artu i abstrakcji geometrycznej. Od lat interesuje mnie struktura malatury, przestrzeń i złudzenie ruchu na dwuwymiarowej płaszczyźnie płótna”.