Następna do raju - prapremiera
5 stycznia w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie odbędzie się prapremiera sztuki „Następna do raju” autorstwa Tomasza Jachimka. Pierwszy w karierze aktorki Justyny Król monodram wyreżyserował Sławomir Gaudyn.
Czego mogłaby się spodziewać młoda, nikomu nieznana aktorka, gdyby nagle, niespodziewanie i przedwcześnie, przyszło jej stanąć przed obliczem św. Piotra? Całe swoje krótkie życie marzyła o sławie i oto teraz staje przed sądem ostatecznym, żeby zagrać swoją ostatnią rolę. I to jak! Brawurowo – z dystansem i humorem, opowiadając i wyśpiewując historie wielkich ambicji i jeszcze większych niepowodzeń.
„Następna do raju” to słodko-gorzki muzodram dla zdolnej aktorki z talentem komediowym i wokalnym. Taką bez wątpienia jest Justyna Król, z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej związana od sześciu lat. Tekst sztuki, która zdaje się być artystycznym seansem życia po życiu, w sposób zabawny i ironiczny przedstawia blaski i cienie pracy w państwowym teatrze. W monologach i tekstach piosenek nie brak też odniesień do aktualnych tematów z życia społecznego. Tak, aby widzowie, wychodząc po spektaklu, nie mieli pewności: czy w teatrze jest jak w życiu, czy też w życiu jest jak w teatrze?
Sztuka powstała na zamówienie Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Jej autorem jest znany artysta kabaretowy, publicysta i konferansjer Tomasz Jachimek, który wypowiada się o niej tak: „To bardziej próba opowiedzenia o swoich wątpliwościach, porażkach, rozlicznych próbach wspięcia się na szczyt i bolesnych upadkach, niezauważanych przez nikogo poza Główną Bohaterką. Bez silenia się na Wielki Artyzm czy Poważną Sceniczną Metafizykę. Z uśmiechem, z dużą dozą autoironii, kieszenią wypchaną wspomnieniami i anegdotami, odrobiną wzruszeń i przemyśleń stanie przed Państwem – i jeszcze przed jednym Bardzo Ważnym Widzem – żadna tam heroska, superbohaterka czy inna umięśniona troglodytka. Nic z tych rzeczy. Tylko wrażliwa, niegłupia i ambitna dziewczyna, jaką każdego dnia spotykacie w autobusie czy w sklepie i najpewniej mijacie bez słowa. A ona, moim zdaniem (…), naprawdę zasługuję na chwilę uwagi”.
Muzykę do spektaklu i pojawiających się w niej piosenek skomponował Tomasz Bajerski, scenografia jest dziełem Magdaleny Gajewskiej. Przygotowaniem wokalnym zajęła się Dominika Kindrat a ruchem scenicznym Dariusz Brojek.
