Hołd dla tradycji i pamięci
Roman Frodyma od kilku lat zajmuje się historią cmentarzy wojennych w rejonie Beskidu Niskiego i Pogórza. Jego pasja wciąż budzi podziw i przyciąga wielu pasjonatów historii i zainteresowanych nekroturystyką.
W czasie spotkania opowiedział o miejscach pochówku żołnierzy Wielkiej Wojny. W swojej prelekcji zwrócił szczególną uwagę na ich symbolikę.
"Będąc na cmentarzu przechodzimy w inny świat. Ze świata żywych do świata umarłych. Na każdym z cmentarzy i nagrobku możemy dostrzec różne symbole. Jest łuk, czyli sklepienie niebieskie, odznaczenia wojskowe, ucho igielne, które broni spokoju tych, którzy zostali pochowani na wzgórzu po bitwie, kula ziemska i inne znaki chrześcijaństwa. Mogą być też inne miejsca pamięci, przy których człowiek powinien się zatrzymać i zastanowić" – powiedział historyk amator.
Roman Frodyma omówił także symbolikę krzyży cmentarnych. Wiele z nich owianych jest niezwykłą tajemniczością.
"Krzyże na cmentarzach wojennych są niebywale piękne. Widziałem krzyże z koroną cierniową, z różańcem, pojedyncze, podwójne, kłute, listwowe, odlewane. Warto podkreślić, że żołnierze żydowscy mają na swoich grobach krzyże z wizerunkiem gwiazdy Dawida" – powiedział przewodnik.
Spotkanie z Romanem Frodymą było cenną lekcją w szczególności w zakresie historii i kultury. Jego rozważania na temat Wielkiej Wojny przybliżyły uczestnikom dzieje i losy naszej "małej Ojczyzny".
Wydarzenie odbyło się 21 listopada br. w Jasielskim Domu Kultury.
JDK